Tekst napisany przez Laura Kirchhof i pierwotnie opublikowany na starej witrynie Dose Extra.
Wraz z ewolucją mediów społecznościowych informacje rozprzestrzeniają się obecnie bardzo szybko. Proces globalizacji wraz z kapitalizmem sprawił, że wehikuły komunikacji stały się dostępne dla większości społeczeństwa, a to, co wydawało się niemożliwe, z technologią i ekspansją internetu, stało się rzeczywistością. Dziś żyjemy w całkowicie połączonym świecie. Wieści nadchodzą cały czas, robimy zakupy przez wirtualne sklepy i możemy nawiązywać kontakty z ludźmi z drugiego końca świata, ale to, co wydawało się tylko wielkim krokiem dla ludzkości, przyniosło ze sobą szereg problemów.
W swojej książce „Informing Is Not Communicating” Dominique Wolton stwierdza, że ten nadmiar informacji, zamiast poprawiać komunikację, powoduje to, co nazwał „nieporozumieniem”, co powoduje nienawiść i niezrozumienie niektórych osób. Zgodnie z tytułem tego dzieła literackiego, informacja nie jest równoznaczna z komunikacją, informacja może być traktowana jako wiadomość do wysłania, a komunikacja jest znacznie bardziej złożona, komunikowanie się to życie i negocjacje.
W przeszłości używaliśmy terminu „komunikacja masowa”, aby opisać proces, w którym media docierały do dużej liczby odbiorców, jednak termin ten nie pasuje już do rzeczywistości. Odbiorcy wiadomości są bardziej aktywni i nie akceptują pewnych wiadomości czy koncepcji, nie jest to jednorodna „masa”, wręcz przeciwnie, jest coraz bardziej niejednorodna. Głównie dzięki wirtualnemu światu i portalom społecznościowym, w naszym codziennym życiu krąży seria opinii opartych na domysłach, bez odpowiedniej głębi tematu. Prowadzą do rozpowszechniania często fałszywych i uprzedzonych wiadomości, które po udostępnieniu prowadzą do braku komunikacji z czytelnikiem, który nie zgadza się z takimi absurdami.
Ponadto, dzięki łatwości komunikowania się za pośrednictwem sieci społecznościowych, ludzie tracą kontakt twarzą w twarz, rozmowę oko w oko. Oczywiście ten postęp technologiczny ułatwił nasze relacje i niewątpliwie zbliżył wiele osób, ale nie możemy się do tego ograniczać. Komunikacja to nie tylko przekaz, jak już powiedziano, to relacja z innym, współistnienie, które niekoniecznie musi być fizyczne, ale także słowa, intonacja, gesty, a nawet gesty. cisza.
Obłudą byłoby stwierdzenie, że życie byłoby lepsze bez Internetu lub sieci społecznościowych, w końcu jestem użytkownikiem obu i publikuję swój tekst w wirtualne środowisko, ale potrzebna jest równowaga. Nie musimy być zawsze połączeni, aby być uważani za nowoczesnych, musimy również zachować istotę komunikacji, którą jest utrzymywanie tego dialogu z tymi, którzy są po naszej stronie.